Niestety, to już pewne! Iga Świątek starci miejsce liderki rankingu WTA, a przed turniejem WTA Finals może tylko bezradnie patrzeć na to, co na korcie wyprawia Aryna Sabalenka. Białorusinka dała pokaz mocy, pewnie rozbijając Magdalenę Fręch. A to oznacza, że jeszcze poprawiła swoją sytuację. Polscy kibice mimo to mają jednak powody do radości. ]]>
Źródło:: Tenis Onet