Aryna Sabalenka dwa razy rzucała rakietą o kort, a Jasmine Paolini kilkukrotnie była o krok od przełamania Białorusinki. Wynik zaskakująco jednak zupełnie nie oddaje wyrównanych fragmentów gry w meczu. Liderka rankingu WTA pokazała, że jej pozycja jest w zupełności zasłużona i wygrała 6:2, 6:2. W finale zagra z pogromczynią Igi Świątek Filipinką Alexandrą Ealą lub Jessicą Pegulą. ]]>
Źródło:: Tenis Onet