Wstałem, byłem gotowy do boksowania. Nie wiem jednak, co by było, gdy Adam ruszył i zaczął nagle walczyć. To był ogromny błąd, że nie ruszył i mnie nie dobił. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego tego nie zrobił. Jeśli czuł się zwycięzcą, gdy mnie usadził, to jest największa zguba pięściarza. Gdy usadziłem go na deski wiedziałem, że wygram i to przed czasem — opowiada Krzysztof Włodarczyk, tymczasowy mistrz świata WBC w wadze bridger (101,6 kg). “Diablo” pokonał przed czasem w 10. rundzie Adama Balskiego w Kaliszu, ale kilka dni wcześniej przeżył mały dramat. ]]>
Źródło:: Sporty walki Onet