Wtorkowe ćwierćfinały PlusLigi dowiodły, ile dla swoich drużyn znaczą takie postacie jak Wilfredo Leon, Bartosz Kurek czy Milad Ebadipour. Mecze w Częstochowie i Kędzierzynie-Koźlu pokazały też, że lepszym nie tyle musi sprzyjać szczęście, ile przede wszystkim zdrowie, a rywalizacja zwycięzcy rundy zasadniczej z ósmą drużyną wcale nie musi być jednostronna. Nawet w meczu, w któym Leon serwuje piłki z prędkością 132 km/h. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet