Kiedy 14 lat temu w Izmirze polscy siatkarze sięgali po jedyne, jak dotąd, złoto mistrzostw Europy, po drodze do wielkiego finału z Francją wydarzyło się, coś, co na długo pozostało nie tylko w pamięci naszych kadrowiczów. Trener jednego z rywali Polaków popełnił błąd, który kosztował jego drużynę porażkę. W finale Biało-Czerwoni mieli na trybunach swojego “szpiega”. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet