Tak intensywnego i zaciętego spotkania nie grali od dawna! Tylko jedna partia z pięciosetowej batalii w pierwszej odsłonie finałowej rywalizacji w Pucharze CEV z udziałem Asseco Resovii i Ziraatu Bankasi Ankara zakończyła się różnicą większą niż zaledwie dwóch oczek. Broniący trofeum rzeszowianie nie wykorzystali prowadzenia 2:1 w całym meczu i przegrali po tie-breaku z tureckim zespołem, który w przyszłym sezonie zasili jedna z największych gwiazd PlusLigi. Przyszli koledzy z zespołu już wysłali mu ważną wiadomość. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet