Karakurt mogła tylko prowokować. Polki zdały egzamin z cierpliwości

To będą szalone trzy doby reprezentacji Polski siatkarek w Bangkoku. Kiedy Polki kończyły zaciętą walkę w ćwierćfinale z Turczynkami, w Bangkoku dochodziła godzina 23.00. Po takim meczu adrenalina długo nie pozwoli im zasnąć, choć jakoś trzeba będzie to zrobić, bo Biało-Czerwone do sobotniego półfinału z Włoszkami będą miały zaledwie kilkanaście godzin. Przed nimi egzamin z wytrzymałości, bo ten z cierpliwości już zdały, gdy nie reagowały na prowokacyjne zaczepki zawodniczki rywalek, która nie miała argumentów w postaci dobrej gry. ]]>

Źródło:: Siatkówka Onet

Opublikowano w: Siatkówka

A może spodobają ci się także:

Wielkie kontrowersje w meczu na szczycie Ekstraklasy! Tylko zobaczcie Wielkie kontrowersje w meczu na szczycie Ekstraklasy! Tylko zobaczcie
Botti to nie marka garniturów, Bogdanka to nie jest drużyna Wilfredo Leona. W Lublinie stworzono potwora Botti to nie marka garniturów, Bogdanka to nie jest drużyna Wilfredo Leona. W Lublinie stworzono potwora
Udany powrót Jannika Sinner po zawieszeniu. Wygrał przed własną publicznością Udany powrót Jannika Sinner po zawieszeniu. Wygrał przed własną publicznością
Szok w Rzymie! Wyprzedziła Igę Świątek, niespodziewanie odpadła. I ten drugi set! Szok w Rzymie! Wyprzedziła Igę Świątek, niespodziewanie odpadła. I ten drugi set!
© 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone. Sportfakty.pl
Projekt i wykonanie Grupa Web-Com.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies stron grupy WEB-COM.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.