— Gra im się kompletnie nie kleiła. Siadła u nich atmosfera i zawodnicy sobie wzajemnie nie pomagali, aby ich gra ruszyła — mówi Kamil Semeniuk o siatkarzach Jastrzębskiego Węgla, którzy skończyli sezon w PlusLidze poza podium. Perugia, klub reprezentanta Polski, także spisywała się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Szansą na rehabilitację będzie start w Final Four Ligi Mistrzów. W długiej rozmowie Semeniuk wraca do wspomnień z poprzednich triumfów w LM, analizuje sezon w Polsce i we Włoszech oraz zdradza, czemu nie będzie miał w tym roku żadnych wakacji. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet