Czekając na medale polskich drużyn w Lidze Mistrzów, wciąż żyjemy w poczuciu, że za nami najlepszy sezon w historii PlusLigi. A na koniec po tytuł sięgnęła drużyna, w której kandydata do złota nie upatrywaliśmy nie tylko przed sezonem, ale jeszcze miesiąc przed jego finałem. I choć znany z literatury sztukmistrz z Lublina był iluzjonistą, to osiągnięcie mistrzów Polski z Bogdanki LUK-u z iluzją nie ma nic wspólnego. Może poza tym, że to, co przez ostatnie miesiące działo się na trybunach hali Globus (i nie tylko), jest czymś absolutnie magicznym. Nie sprawdziły się też żadne obawy dotyczące Wilfredo Leona, a można wymienić trzy kwestie. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet