Jeszcze na początku lat 70. XX w. ten tyczkowaty nastolatek mógł się wydawać niepasującym do sportu wyczynowego ofermą w okularach. Aż tu nagle w 1976 r. Jacek Wszoła oczarował cały świat zwycięstwem w olimpijskim konkursie skoku wzwyż w Montrealu. Podziwiało go wtedy aż 1,5 mld telewidzów na wszystkich kontynentach! W Plebiscycie “Przeglądu Sportowego” uległ tylko rekordzistce świata Irenie Szewińskiej. Zaproszenie na Bal Mistrzów Sportu wiązało się dla Wszoły z kilkoma problemami. ]]>
Źródło:: Lekkoatletyka Onet