– Mówię, że pracuję na drugą emeryturę – śmieje się Piotr Stelmach, który od kilku lat żyje na Malcie. Fajna pogoda, piękne widoki, przyjaźnie nastawieni ludzie, bezpieczeństwo o każdej porze dnia, ale także korki i budowy – tak wygląda ten kraj okiem koszykarza, który działa też w branży IT. – Szefowa mi kiedyś celnie powiedziała: “Spróbuj wejść na dach wysokiego budynku i zrobić tu zdjęcie bez dźwigu w tle”. Nie da się – mówi. Ale takich minusów jest naprawdę niewiele. I dlatego Stelmach nie chce wracać do Polski. ]]>
Źródło:: Koszykówka Onet