Najlepszy gracz polskiej ligi w kadrze nie oczekiwał gwarancji. “Lubię być częścią systemu”

Trzy lata temu Andrzej Mazurczak był ostatnim zawodnikiem odrzuconym z reprezentacji Polski przed kwalifikacjami olimpijskimi. Teraz mógł liczyć w kadrze na inną pozycję, bo w międzyczasie został z Kingiem Szczecin mistrzem kraju i MVP polskiej ligi. Zapewnia jednak, że przed powrotem do drużyny narodowej nie oczekiwał od sztabu żadnej gwarancji, nawet tej dotyczącej miejsca w składzie. — Chciałem tylko, żeby oni wiedzieli, kim ja jestem jako gracz i jako człowiek — mówi. ]]>

Źródło:: Koszykówka Onet

Opublikowano w: Koszykówka

A może spodobają ci się także:

Wojna totalna w Pogoni Szczecin. Szokujący ruch nowych władz klubu Wojna totalna w Pogoni Szczecin. Szokujący ruch nowych władz klubu
Głośno po tym, co stało się w Lidze Mistrzów. Oto faworyt wielkiego finału Głośno po tym, co stało się w Lidze Mistrzów. Oto faworyt wielkiego finału
Rollercoaster w finale PlusLigi! To nie koniec walki o złoto Rollercoaster w finale PlusLigi! To nie koniec walki o złoto
Wiemy, kiedy finał Ligi Mistrzów. Na ten dzień czeka cała Europa Wiemy, kiedy finał Ligi Mistrzów. Na ten dzień czeka cała Europa
© 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone. Sportfakty.pl
Projekt i wykonanie Grupa Web-Com.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies stron grupy WEB-COM.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.