Inter przez 78. min bił głową w szczelny mur Urawy Red Diamonds. Co więcej, ekipa Macieja Skorży już na starcie rywalizacji w Seattle wyszła na prowadzenie i była niesamowicie blisko największej sensacji trwających Klubowych Mistrzostw Świata. Ostatecznie jednak włoski gigant uchronił się przed porażką i w 92. min wyrwał zwycięstwo 2:1. Za to porażka dla zespołu z Japonii może mieć poważne konsekwencje. ]]>
Źródło:: Piłka nożna Onet