— W zespole rozmawiamy o tym, że praca nie została zakończona i naprawdę chcemy zdobyć złoto — mówi łotewski skrzydłowy Legii Warszawa Ojars Siliņš przed finałem Orlen Basket Ligi, w którym zespół ze stolicy od 9 czerwca zmierzy się (do czterech zwycięstw) z PGE Startem Lublin. Opowiada m.in. o zmianach wprowadzonych przez trenera Heiko Rannulę, wizytach na stadionie przy Łazienkowskiej, przegranych finałach we Włoszech, gdzie spędził prawie dekadę, znanym w jego kraju ojcu, przygodzie z tańcem, reprezentacji i tegorocznych mistrzostwach Europy na Łotwie oraz w Polsce. ]]>
Źródło:: Koszykówka Onet