Podbój USA albo niechlubny rekord. Iga Świątek sama to sobie zgotowała

Dziewięć miesięcy bez jednego dnia. Dokładnie tyle minęło od chwili, gdy Iga Świątek po raz ostatni podniosła w górę puchar za zwycięstwo w turnieju. To liczby, które mogą zaskakiwać, zwłaszcza jeśli mówimy o jednej z absolutnych dominatorek kobiecego tenisa. Teraz pojawi się jednak wielka szansa na to, by przełamać tę passę. Ale Polka musi uważać już na pierwszą przeszkodę w Indian Wells. Jeśli jej nie przejdzie, pobije “niechlubny” rekord oczekiwania na kolejne trofeum od czasu pierwszego triumfu na kortach Rolanda Garrosa. A przecież na pewno doskonale pamięta to, co wydarzyło się w Warszawie. ]]>

Źródło:: Tenis Onet

Opublikowano w: Tenis

A może spodobają ci się także:

FC Barcelona ogłasza w sprawie Roberta Lewandowskiego. Ważny przekaz FC Barcelona ogłasza w sprawie Roberta Lewandowskiego. Ważny przekaz
Nie żyje legendarny komentator. Przykra wiadomość nadeszła z Hiszpanii Nie żyje legendarny komentator. Przykra wiadomość nadeszła z Hiszpanii
Rzym. Kto będzie pierwszym rywalem Huberta Hurkacza? Rzym. Kto będzie pierwszym rywalem Huberta Hurkacza?
Kapitalna końcówka Korony! Nieprawdopodobny gol [SKRÓT] Kapitalna końcówka Korony! Nieprawdopodobny gol [SKRÓT]
© 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone. Sportfakty.pl
Projekt i wykonanie Grupa Web-Com.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies stron grupy WEB-COM.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.