“Bunt w Barcelonie z powodu Szczęsnego!” — grzmiał pod koniec września pewien kataloński serwis. W ślad za nim te sensacyjne doniesienia pojawiły się i nad Wisłą. I zanim polski bramkarz złożył podpis na kontrakcie z wicemistrzem Hiszpanii, część kibiców była już przekonana, że z powodu naszego rodaka w szatni Barcelony będzie tzw. kwas. Tylko czy aby na pewno do rzekomej rebelii doszło? A jeśli nie, to czy jej ewentualny wybuch mógł wziąć pod uwagę Hansi Flick, decydując się na pozostawienie polskiego bramkarza na ławce? I jaki związek z tą sprawą ma Robert Lewandowski? Przyjrzeliśmy się tej sprawie w Katalonii. ]]>
Źródło:: Piłka nożna Onet