— W siatkówce, żeby mieć radość z grania w ten sport, trzeba w pewnym sensie technicznie pewne elementy potrafić. Dlatego myślę, że to jest to, za co kocham ten sport, że jest po prostu inny od wszystkich. Jest trudny i dlatego zrozumienie tego sportu w pewnym sensie daje możliwość bycia dobrym też trenerem. Tutaj nawiązuję, chociażby do Andrei Gianniego z Nikoli Grbicia, dwaj świetni zawodnicy spotykają się w finale igrzysk olimpijskich jako trenerzy — zaznacza Michał Winiarski w podcaście “W cieniu sportu”. ]]>
Źródło:: Siatkówka Onet